Klubowy Land Cruiser J80 pojawił się w naszym garażu stosunkowo niedawno i pomimo swojego zaawansowanego wieku wymagał jedynie kilku drobnych poprawek. Zakup nowych reflektorów był podyktowany tylko i wyłącznie samym zmęczeniem materiału – czas musiał przecież odcisnąć swoje piętno również i na tym elemencie. 

Nowe lampy przednie

 

Przepisy obowiązujące w Polsce nakładają na właściciela samochodu obowiązek dbania o jego stan techniczny. Jego zlekceważenie w najlepszym wypadku spowoduje, że będziemy musieli pojawić się na corocznym badaniu technicznym jeszcze raz lub po prostu przy najbliższej okazji otrzymamy mandat, a w najgorszym - narazimy siebie, pasażerów i innych użytkowników dróg na niebezpieczeństwo.

Reflektory – oryginalne czy zamiennik?

Nie trzeba wyjaśniać jak ważnym elementem w samochodzie jest sprawnie działający reflektor. Mając na uwadze wiek naszego samochodu, zdecydowaliśmy się nie poddawać lamp regeneracji – szczególnie, że poprzedni właściciel użył zamienników, które nie miały homologacji na terenie Unii Europejskiej – i zdecydowaliśmy się na zakup nowych. Pozostała jeszcze kwestia – oryginalne czy zamiennik?

   

Główny reflektor przed wymianą (po lewej) i nowy firmy Depo (po prawej)

 

Głównym kryterium nie była tylko i wyłącznie cena, ale również i jakość. W przypadku bardziej popularnych modeli samochodów osobowych oferta jest bardziej zróżnicowana – od taniej „chińszczyzny”, poprzez „klasę średnią”, na oryginałach kończąc. Chcąc wymienić ten element w Toyocie Land Cruiser FZJ80 mamy do wyboru oryginały oraz kilka dobrej jakości zamienników. Ponieważ w naszym drugim HDJ80 sprawdziły się reflektory firmy Depo i w tym przypadku wybór padł na tego producenta.

Do naszego okrętu flagowego FZJ80 4,5 B zakupiliśmy reflektory „clear look”. Założeniem była bowiem nie tylko poprawa stanu technicznego oświetlania w naszym „landku”, ale również znacząca – o ile to możliwe, bo auto jest przecież jeżdżącym cudem – poprawa jego wyglądu. Oprócz względów praktycznych poszliśmy więc w kierunku designu, ekskluzywności i jakości.

 

 

 Land Cruiser FZJ80 jeszcze przed wymianą przedniego oświetlenia

 

Uboxing

Sam zakup został dokonany w firmie Opony4x4. Paczka dotarła do nas w przeciągu 20 godzin, co jest bardzo miłym zaskoczeniem. Lampy były zapakowane profesjonalnie oraz bezpiecznie, przez co w całości dotarły do celu. Warto przy tym dodać, że miejsca na żarówki były zabezpieczone specjalnymi zaślepkami, chroniącymi przed brudem – bardzo duży plus. Trzeba przyznać, że nasz wybór był jak najbardziej trafny. Wszystkie mocowanie były kompletne, otwory montażowe zgodne z oryginalnym rozstawieniem, a wykonanie bardzo solidne.

 

Porównanie świateł mijania - starych (po lewej) i nowych (po prawej) 

 

Wymiana reflektora krok po kroku

Żeby nie spowodować zwarcia w instalacji należy w pierwszej kolejności odłączyć akumulator i zabezpieczyć klemy przez przypadkowym stykiem z końcówką ogniwa. Sam demontaż lamp jest niezwykle prosty i łatwy – za to właśnie kochamy stare samochody! W pierwszej kolejności okręcamy atrapę – po jednym wkręcie na wspornikach wewnętrznych lamp, potem mocowania dolne, boczne i środkowe. Następnie zabieramy się za kierunkowskazy, które zasłaniają dolne mocowania reflektorów oraz za lampy pozycyjne, które z kolei zasłaniają boczne uchwyty lamp.

Następnym krokiem jest odkręcenie wsporników lampy – dwie śruby u góry i jednak pod spodem. Służy do tego klucz sztorcowy 10 lub nasadka na przedłużkach. Po tej operacji pozostaje nam już tylko odłączenie kostek zasilania i VOILA! Mamy reflektor w ręku.

 

Zestaw nowych lamp - wygląda dużo lepiej 

 

Montaż przebiega dokładnie tak samo. Oczywiście w odwrotnym kierunku. Cała procedura nie powinna nam zająć więcej niż 30 minut na każdą lampę. Oczywiście pod warunkiem, że nasz Land Cruiser nie ma powypadkowej przeszłości, śruby łatwo się odkręcają i mamy wszystkie potrzebne narzędzia w garażu, a nie w pobliskim sklepie. Po dokręceniu wszystkich śrubek, wkrętów i zaślepek mocujących lampę możemy zamontować atrapę. Na zakończenie prac montażowych dokręcamy kierunkowskaz oraz lampę pozycyjną.

 

 Nowe przednie oświetlenie najbardziej doceniamy po zmroku

 

Podsumowanie

Czy można mieć jakieś zastrzeżenia do lamp Depo? Na pierwszy rzut oka reflektor wzbudził nasze zaufanie solidnością wykonania i jakością zastosowanych materiałów. Na etapie montażu okazało się jednak, że chcąc prawidłowo zamontować lampę należy najpierw wstępnie „złapać” śrubki mocujące uchwyty i później przymierzyć lampę pozycyjną. Ponieważ nie jesteśmy w stanie ostatecznie stwierdzić czy wina leży po stronie producenta, czy po stronie wypadkowej historii auta uznajemy (na pewno było jedno zdarzenie), że leży gdzieś po środku. Na szczęście uchwyty lamp są na tyle elastyczne, że po lekkim naciągnięciu pozwalają wkręcić bezproblemowo śruby mocujące.

Po wymianie przednich reflektorów oczywiście jedziemy do stacji diagnostycznej w celu prawidłowej regulacji świateł.

 

Tekst i zdjęcia: Michał Bartosiak