LandCruiserAdventureClub - LC J9 https://www.landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j9-2 Wed, 01 May 2024 09:25:22 +0200 Joomla! - Open Source Content Management pl-pl klub@landcruiser.pl (LandCruiserAdventureClub) Land Cruiser VZJ 95 od AM-Service  - Andrzej https://www.landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j9-2/1095-land-cruiser-vzj-95-od-am-service-andrzej https://www.landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j9-2/1095-land-cruiser-vzj-95-od-am-service-andrzej

 

 

Land Cruiser j95 z benzynowym silnikiem V6, o pojemności  3378 cm3 i mocy 178 KM to dosyć rzadkie auto na naszym rynku. Przedstawiamy auto Andrzeja z warsztatu AM – SERVICE. Każdy kto zajrzy na profil FB firmy zauważy wiele ciekawych realizacji offroadowych jakie realizuje się w tej firmie zlokalizowanej pomiędzy Nowym Targiem a Poroninem. Początkowo zajmowano się tam ogólnie blacharstwem samochodowym oraz mechaniką. Wszystko zmieniło się gdy właściciel nabył pierwszy samochód terenowy, który sprawił, że firma zaczęła zmieniać profil w kierunku jego nowej pasji. Przez kilka ostatnich lat przez warsztat przewinęło się wiele terenówek, które zostały w pełni odrestaurowane i zmodyfikowane  do  wypraw  jak i do ciężkiego off roadu. Co możecie zlecić w AM-SERVICE? Zarówno pełen zakres napraw samochodów terenowych jak i offroadowe modyfikacje. Warsztat specjalizuje się w Toyotach ale zajmuje się i innymi markami. A Land Cruiser? Jaka jest jego historia?

 

 

To auto trafiło do przebudowy dostarczone przez jednego z klientów. Tak bardzo spodobało się właścicielowi warsztatu, ze został przez niego odkupiony, bardzo pieczołowicie wyremontowany i zmodyfikowane do terenowej jazdy.  Tak jak wspomniano na wstępie jest to dosyć nietypowy na naszym rynku Land Cruiser z benzynowym V6, dosyć dobrze wyposażony bo i z fotelami podgrzewanymi i i sterowanymi elektrycznie, tempomatem, centralnym zamkiem, ABS-em. 

 

 

 

RENOWACJA PODWOZIA I KAROSERII

Przedstawiony egzemplarz poddany został kompletnej odbudowie. Samochód rozebrano na części pierwsze. Rama oraz jej wszystkie podzespoły zostały wypiaskowane z zewnątrz jak i wewnątrz i zabezpieczone produktami wysokiej  jakości. Zregenerowany został cały układ hamulcowy, wymienione zostały wszystkie przewody, tłoczki, tarcze, klocki i pozostałe elementy układu. W zawieszeniu wymieniono sworznie, tuleje i tylne wahacze.  

W przednim moście zmieniono uszczelniacze ASO Toyota, olej oraz wyprowadzono odpowietrzenie mostu do komory silnika. Tylny most otrzymał nowe łożyska wraz z uszczelniaczami i nowy system pneumatyczny do załączania blokady, ponieważ jak w wielu przypadkach oryginalny silniczek skorodował.

Nadwozie zostało całkowicie rozebrane i poddane sodowaniu po czym okazało się że tylna zewnętrzna część progów wymaga naprawy blacharskiej. Po tych pracach nadwozie Toyoty dostało solidny podkład, profesjonalne zabezpieczenie nadkoli oraz podłogi karoserii. Następnym krokiem było nałożenie nowego oryginalnego białego koloru. Zderzaki oraz listwy boczne zostały polakierowane powłoką Raptor. Po powrocie z lakierni rozpoczęto montaż karoserii na wcześniej złożoną ramę.

 

 

 

MODYFIKACJE OFFROAD

Zmiana bardzo poprawiająca dzielność w terenie auta jest lift zawieszenia. Ponieważ w Toyotach z niezależnym zawieszeniem nie ma co przesadzać z jego wielkością auto otrzymało  dwu calowy zestaw firmy Pedders.

Ważnym aspektem terenowej jazdy są też opony. Land Cruiser otrzymał bardzo polecane ze względu na trwałość i wszechstronność na zwykłej drodze jaki lekkim terenie ogumienie  firmy BFG All Terrain w rozmiarze tylko o jeden rozmiar większy niż standardowe czyli  265/75/16 (32”).

Przy terenowej jeździe bardzo ważne są osłony, pod autem pojawił się więc komplet obejmujący ochronę silnika, skrzyni biegów i reduktora.

Poruszanie się na co dzień uprzyjemnia za to nowa stacja multimedialna na androidzie z kamerą cofania z zestawem głośnomówiącym i GPS.

 

 

 

PLANY NA PRZYSZŁOŚĆ

Toyotka od dwóch miesięcy jest gotowa i użytkowana na co dzień. Jednak to nie finał prac jakie czekają pojazd.  Niebawem samochód zyska dodatkowe funkcjonalności które sprawią, że auto stanie się bardziej przydatne na wyprawach. Co jest w planach? Jest tego cała lista, czyli zbiornik na wodę wraz z podgrzewaniem, prysznic, zabudowa wyprawowa, lodówka, bagażnik dachowy, namiot, roleta, panel słoneczny i inne niezbędne akcesoria by móc komfortowo podróżować po świecie.

 

 

 

PODSUMOWANIE

Land Cruiser 95 w rękach człowieka, który potrafi o niego zadbać na pewno sprawi wiele radości podczas wycieczek czy dalekich wypraw. Na naszej stronie znajdziecie wiele przykładów takich aut, które z powodzeniem przemierzały świat.

Dziękujemy Andrzejowi i AM-SERWIS za pochwalenie się swoja pracą. Jak zauważycie w relacjach na FB warsztatu wkładają oni wiele serca i zaangażowania by przygotować Wasze terenówki tak by komfortowo i niezawodnie służyły Wam na co dzień jak i w drodze, gdzieś ku przygodzie na koniec świata. Być może wkrótce zobaczymy ich kolejne realizacje…

 

 Tekst: Ireneusz Rek, zdjecia AM-SERVICE 4x4

GALERIA ZDJĘĆ

{eventgallery event='land_cruiser_vzj_95' attr=images mode=lightbox max_images=100 thumb_width=170 offset=0 }

 

]]>
irek@bluephoto.pl (irko) LC J9 Fri, 16 Apr 2021 07:29:11 +0200
Toyota Land Cruiser KDJ 90 - po odbudowie https://www.landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j9-2/981-toyota-land-cruiser-kdj90 https://www.landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j9-2/981-toyota-land-cruiser-kdj90

 

Land Cruiser serii 90 w chwili swojego pojawienia w 1996r stanowił ogromny przełom w konstrukcjach 4x4 spod znaku Toyoty. Było to pierwsze auto terenowe producenta (nie licząc Rav4) wyposażone w zawieszenie niezależne z przodu zamiast sztywnego mostu. Cała konstrukcja auta była odpowiedzią na zapotrzebowanie rynku, który potrzebował aut bardziej komfortowych i przyjemnych w użytkowaniu na co dzień. Stąd zmiana w zawieszeniu auta, dzięki któremu pojazd po prostu znacznie lepiej prowadził na drodze oraz dodanie stałego napędu 4x4.

 

 

Jak na przestrzeni lat oceniany jest ten model Land Cruisera? Bardzo wiele osób które posiada lub kiedyś posiadało to auto podkreśla, że cel Toyoty czyli podniesienie standardu poruszania się po drogach został osiągnięty. Satysfakcja użytkowników była szczególnie duża gdy przesiadali się ze starej, głośnej i nie najlepiej prowadzącej się na asfalcie ze względu na sztywne mosty 70-ki. Jakie oceny z perspektywy czasu zyskała ta konstrukcja? Niestety w opinii wielu jest to najbardziej „delikatny” Land Cruiser w rodzinie. Auto nie lubi katowania w terenie, zbytnich modyfikacji i wymaga starannego serwisowania. Odwdzięcza się wówczas długą i bezawaryjna jazdą jak chociażby J9 rodziny KAT. Przy zaniedbaniach, dotyczących szczególnie sworzni w przednich kołach bardzo dotkliwą awarią jest problem urwanego koła.

 

 

Opisywany egzemplarz to KDJ90. W tym przypadku 0 na końcu oznacza że jest to wersja trzydrzwiowa. Co ciekawe Toyota w następnych modelach zmieniła tą zasadę i krótkie modele J12 to LC125 a J15 - LC155. Jest to pojazd z 2002r, spartańsko wyposażony (bez klimatyzacji, z welurową tapicerką, manualną skrzynią biegów) jednak już z silnikiem 1KD-FTV czyli 4-cylindrowym, rzędowym turbodieslem, z bezpośrednim wtryskiem paliwa common rail, o pojemności 2982 cm3 i mocy 163 KM.  

 

Odbudowa

Właścicielowi bardzo zależało na tym aby 90-ka była w jak najlepszym stanie. Auto zostało wiec… rozebrane do gołej ramy i pieczołowicie odnowione. Niestety po tej czynności jasne stało się, że poprzedni użytkownik nie zadbał o odpowiednią konserwację. Odbudowano więc tylną część ramy oraz nadkola. Wszystko wypiaskowano, pomalowano i zabezpieczono antykorozyjnie. Land Cruiser został też dokładnie przejrzany i naprawiony.  Co ważne, przy tej okazji wyciszono dokładnie wnętrze, dzięki czemu codzienne użytkowanie tej Toyoty jest jeszcze bardziej przyjemne. Czy jest to ważne? W sytuacji gdy auto porusza się na MT-ach oraz uzyskało układ wydechowy o swobodnym przelocie – tak.

 

 

{eventgallery event='toyota_land_cruiser_kdj90_odbudowa' attr=images mode=lightbox max_images=100 thumb_width=170 offset=0 } 

 

Modyfikacje offroad

Przy poruszaniu się terenie bardzo przydaje się większy prześwit. Aby go uzyskać zastosowano w aucie 2” lift zawieszanie z zastosowaniem nowych, dłuższych sprężyn i dopasowanych do nich, dedykowanych amortyzatorów Ironmanna. Takie działanie poprawia prześwit pod przednim mostem. Dodatkowo 90-ka zyskała większe, 33” koła Cooper SST Pro, które założono na felgi z ET0 co pozytywnie wpłynęło na stabilność pojazdu. Dobrą informacja dla tych którzy maja w planach taka modyfikacje jest fakt, że po lifcie zawieszenia i delikatnym podcięciu chlapaczy z przodu taka konfiguracja wchodzi w nadkola bez konieczności większych przeróbek.

 

 

Auto terenowe powinno mieć również solidne osłony. W tym egzemplarzu zastosowano solidne, 6 mm, aluminiowe płyty chroniące przód oraz tył gdzie kryje się zbiornik paliwa.

 

 

Pozostałe modyfikacje miały już charakter bardziej estetyczny niż funkcjonalny. Na masce pojawił się na przykład oryginalny znaczek Toyoty a lakier zyskał wielokolorowy wzór z folii.

 

 

Dlaczego Land Cruiser?

Toyota słynie z jakości swoich aut o czym właściciel 90-ki wiedział, ponieważ od lat w rodzinie użytkowane są terenówki tylko tej marki. Auto miało być krótkie, zwinne, zbudowane tak aby jak najlepiej sprawdziło się na offroadowych wycieczkach. Ponieważ nie będzie używane do ciężkich przepraw ani jeszcze bardziej modyfikowane opinia awaryjności modelu nie była przeszkodą a tylko pozwoliła na zakup w korzystnej cenie i zwiększyła „budżet remontowy”. Od dwóch lat dzielnie służy i potwierdza niezawodność i jakość terenowych samochodów tej marki.

 

 

 Tekst: Ireneusz Rek, Zdjęcia: Ireneusz Rek, właściciel

 

 

GALERIA ZDJĘĆ

{eventgallery event='toyota_land_cruiser_kdj_90_emil' attr=images mode=lightbox max_images=100 thumb_width=170 offset=0 }

]]>
irek@bluephoto.pl (irko) LC J9 Mon, 13 Jul 2020 07:32:40 +0200
Land Cruiser KZJ 95 The Beduins https://www.landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j9-2/661-land-cruiser-95-the-beduins-na-sprzedaz https://www.landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j9-2/661-land-cruiser-95-the-beduins-na-sprzedaz

The Beduins to rodzinka która od zawsze dużo podróżowała. Wcześniej autostopem, rowerem, pieszo, motocyklem, koleją... Kiedy na świecie pojawiła im się pierwsza córka zamienili motocykl na rodzinny samochód osobowy, do dalekich wypraw asfaltowych. Dosyć szybko, juz po siedmiu miesiącach znów musieli pochylić nad rodzinnymi planami eksploracyjnymi - osobówkę skradziono.

I tu na horyzoncie po raz pierwszy pojawił sie samochód terenowy. Jeden ze znajomych skierował ich do osoby posiadającej pokaźną kolekcję aut - w tym kilkanaście Mercedesów G.  Jeden z nich mogli odkupić z przeznaczeniem do remontu. Po głębszym namyśle i kalkulacji nie podjęli się jednak tego wyzwania a to ze względu i na spory koszt naprawy, czas potrzebny na taka pracę oraz brak komfortu użytkowania na co dzień takiego pojazdu.

 

 

Jednak wizja posiadania rodzinnego samochodu terenowego zakotwiczyła w ich głowach na dobre. Rozpoczęły się poszukiwania odpowiedniego auta. Na początek powrót do niegdysiejszego marzenia - Land Rover Discovery. Jednak to  miał być pojazd bezawaryjny, więc Land Rover absolutnie odpadł w przedbiegach. Następnym typem było Mitsubishi Pajero. I tu przeszkodą wydała się rama samonośna modelu, nie sprzyjająca bardziej ambitnym terenowy planom... Bez własnych doświadczeń, bazując na doświadczeniu znajomych i marzeniach o dalekich wyprawach trafili w końcu na Toyotę Land Cruiser J95. Jak przystało na laików offroadowych marzyli o Toyocie wyposażonej we wszystkie możliwe gadżety, przydaśki, uginającej się pod ciężarem stalowych zderzaków, wyciągarek i szpeju zamontowanego na dachu... Wierzyli, że im więcej szpeju, tym auto dzielniejsze, nie zawiedzie i wjedzie wszędzie. Dzisiaj, po przebyciu wielu tras poza utwardzonymi szlakami wiedzę tę mają już ugruntowaną i nie do końca jest ona spójna z ich początkowymi wyobrażeniami...

Wówczas wiedzieli już, że ich oczekiwania i wyobrażenia podróżnicze może zaspokoić dziewięćdziesiątka piątka. Najbardziej odpowiednia byłaby wersja z silnikiem benzynowym, lub w następnej kolejności diesel TD, ostatecznie D4D. Pół roku poszukiwań, jeżdżenia po Polsce i odwiedzania Toyotowych ASO zaowocowało znalezieniem samochodu na forum Toyota Land Cruiser Owners Club Poland. Teoretycznie auta o dobrze znanej historii oraz od znanego użytkownika powinno zaowocować bardziej pewnym zakupem wiec w październiku 2014 roku stali się posiadaczami wymarzonego Land Cruisera. Auto zostało już przygotowane do poważniejszych zabaw przez poprzedniego właściciela. Samochód został wyposażony w opony MT w rozmiarze 275/75/R16, wyciągarkę, zabudowę sypialną i bagażnik dachowy z oświetleniem. Do tego posiadało preferowany silnik czyli 1KZ-TE. Po zakupie przyszła pora na wymianę wszystkich płynów, filtrów, rozrządu, tarcz i klocków hamulcowych oraz sprawdzenie wszystkich elementów pod względem ich sprawności. Po tych zabiegach przyszła pora na  pierwsze terenowe wyjazdy wokół komina. Poznając samochód, ucząc się jazdy w terenie cały rok 2015 Ania i Paweł spędzili na wycieczkach po Polsce. W roku kolejnym zrealizowali rodzinną wyprawę na Bałkany, z jej głównym celem Albanią. Na trasie przejazdu znalazła się również Serbia i Macedonia. Następny rok to offroadowa Rumunia, z noclegami pod gwiazdami o której mogliście przeczytać na naszej stronie (link).

 

 

Samochód, oprócz wypraw dalekich, jest również pojazdem rodzinnym, którym służy do jazdy na co dzień. W sumie przebyli nim niewiele ponad 30 000 km. Moze nie jest to powalający dystans ale nie jeźdzą po to, żeby kogoś powalać. Jeźdzą rodzinnie, z przyjemnością, dla poznawania świata i bycia razem. Te wspólne kilometry sprawiły, że zamienili opony MT na AT, że sprzedali zabudowę sypialną, która jest teraz w podróży dookoła świata (http://www.szpilkinamapie.pl/), że dołożyli stalowe progi. Przekonali się, że dla ich potrzeb wielkie i ciężkie zderzaki metalowe nie są potrzebne. Dowiedzieli się jak ważny jest prześwit auta... Rozkochali się w kempingowaniu na dziko i tą miłością zarażają coraz to nowych ludzi, z którymi wspólnie podróżują. Efektem tych wypraw są relacje które można poczytać na blogu:  http://thebeduins.blogspot.com/.

 

 

WYPOSAŻENIE AUTA :

  • wyciągarka Dragon Winch 12000 HD z liną syntetyczną w oryginalnym zderzaku sterowana bezprzewodowo lub za pomocą kabla
  • lift zawieszenia +2’
  • snorkel
  • tuleje poliuretanowe w tylnym zawieszeniu
  • wzmocnione tylne wahacze
  • bagażnik wyprawowy z oświetleniem halogenowym przód + tył Wesem HP5
  • progi stalowe pod hi-lifta
  • cb radio Uniden pro 520 xl z anteną
  • sprzęt car audio Alpine + wzmacniacz + tuba basowa JBL
  • zbiornik paliwa z tworzywa sztucznego
  • pomocnicza lampa LED do jazdy na wstecznym
  • czujniki parkowania

PO RENOWACJI:

  • rozrusznik
  • alternator
  • przekładnia kierownicza
  • skórzane obicie kierownicy, mieszka oraz gałki zmiany biegów

Dzięki zdobytemu doświadczeniu, mają już nowe wyobrażenie jak powinien wyglądać ich samochód idealny. Oczywiście Bedzie to Toyota, jednak tym razem bardziej pakowny i prostszy Hilux . W związku z czym Land Cruiser 95 idzie na sprzedaż.

Zainteresowanych zakupem zapraszam do kontaktu: pawel(at)przezyj.to

 

GALERIA ZDJĘĆ 

{eventgallery event='land_cruiser_95_the_beduins' attr=images mode=lightbox max_images=100 thumb_width=170 offset=0 }

]]>
irek@bluephoto.pl (irko) LC J9 Sun, 09 Jul 2017 09:55:00 +0200
Land Cruiser KZJ 95 - Tomek https://www.landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j9-2/468-land-cruiser-kzj-95-tomek https://www.landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j9-2/468-land-cruiser-kzj-95-tomek

Na kolejnych zlotach z cyklu Mazovia Outback czy też dalszych, klubowych peregrynacjach, zwykle terenowe szlaki przecieramy razem ze srebrną 95-ką, która jest wyszukanym i zadbanym skarbem Tomka Kosiorka z Warszawy. To auto jest spełnieniem jego marzeń o przygodzie poza utwardzonymi szlakami. Jak znosi zmagania z terenem, jak sprawuje się na co dzień?

]]>
irek@bluephoto.pl (irko) LC J9 Thu, 07 Apr 2016 08:49:28 +0200
Land Cruiser KDJ 95 - KAT https://www.landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j9-2/453-land-cruiser-kdj-95-kat https://www.landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j9-2/453-land-cruiser-kdj-95-kat

Jak zaczęła sie nasza przygoda z toyotową terenówką? Po kolejnych wakacjach All inclusive w naszych podróżniczych duszach pojawiła się myśl, że chcielibyśmy przeżyć prawdziwą przygodę, poczuć smak "niedźwiedziego mięsa" jak mawiał Jack London, wyprawy zorganizowanej samodzielnie. W miejsca, których nie obsługują biura podróży... Pierwszy krok to zakup sprawdzonego auta terenowego, z zamiarem przebudowy na wyprawówkę. Wybór padł na Land Cruisera 95!

]]>
irek@bluephoto.pl (irko) LC J9 Thu, 10 Mar 2016 09:10:10 +0100
Land Cruiser KZJ 95 - Jerry https://www.landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j9-2/164-j95-na-wyprawe https://www.landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j9-2/164-j95-na-wyprawe

Moje auto to pojazd, który został kupiony i zmodyfikowany pod kątem podróży. Baza to Land Cruiser J95 z silnikiem 1KZ-TE. Mam go już dwa lata i doczekał się wielu modyfikacji, które pozwalają mi w miarę przyjemnie i bezproblemowo przemierzać kilometry, zwykle poza asfaltowymi szlakami.

 

 

Zmiany wykonane na początek :


- skrzynia 6 biegów od J120
- zawieszenie OME +2"
- felgi 8J16 ET -25
- opony Cooper S/T maxx 265/75 R16
- bagażnik dachowy Fabryka4x4
- snorkel AirTec
- wywalone seryjne plastiki i wybudowane poszerzenia
- przedni zderzak rurowy z miejscem pod wyciągarkę - wszystko ukryte pod seryjnym zderzakiem
- tylne lampy przeniesione na słupki
- wydech podniesiony i wyprowadzony przez tylny zderzak
- "autorskie" solidne osłony przedniego dyfra i reduktora
- progi pod high-lifta
- ledowe światła robocze i dalekosiężne

Poza tym - kompletna seria

Z luksusów, które umilają życie w drodze, zamontowałem 7" stację multimedialną, która oprócz podstawowych funkcji jak radio, MP3, DVD, iPod posiada również nawigację Automapa z najnowszymi mapami Polski i Europy. Sprzęt wyświetla także obraz z kamery cofania, która zamocowana jest w daszku nad numerem rejestracyjnym. Dodatek może mało offroadowy, ale bardzo ułatwia życie na co dzień. Obraz włączany jest automatycznie przy wrzuceniu biegu wstecznego.

Ponieważ koło na zapas jest ciężkie i szkoda mi zawiasów w drzwiach, normalnie jeździ pod podłogą w bagażniku. Na wyprawy trafiają tam skrzynie wojskowe, a wtedy zapas na tylną klapę. 

 

 

Pomimo, że auto skrojone jest na wyprawę, zwiększyłem rozstaw kół. Dlaczego? Po pierwsze dlatego, że... tak mi się podoba. Po prostu fajnie tak wygląda. Po drugie jakoś tak wychodzi, że co druga wyprawa w większym gronie kończy się umiarkowanie kontrolowanym hardcorem z trawersami, strumieniami i błotem po szyby. Poza tym poprzednio miałem felgi ET15 z dystansem 32, czyli ET-17. Teraz jest -25, czyli różnica już nieduża. Wierzę, że Toyota się zużywa, a nie psuje i w porę da mi znać o ew. kłopotach z łożyskami. Poza tym od 17 lat zajmuję się różnymi sportami moto, gdzie odsadzanie kół przez zakładanie dystansów jest absolutnym standardem i nigdy nie zaobserwowałem poważnego wpływu, nawet przy absurdalnie dużym odsadzeniu, na zużycie łożysk. Choć logika podpowiada, że powinno mieć taki wpływ.

Żeby być w zgodzie z przepisami wystające koła ukryłem montując poszerzenia dedykowane do... Jeepa WJ. Ponieważ były za szerokie to trzeba było włożyć masę pracy typowej dla małej stoczni, żeby były takie, jak mi się podobają. Krótko mówiąc mnóstwo włókna szklanego, żywicy, cięcia i szlifowania. Na koniec lakier strukturalny. Drugi raz bym się tego nie podjął...

 

 

Progi miały wytrzymywać podnoszenie hi-liftem, więc są spawane do ramy i wzmocnione skośnymi płaskownikami. Efekt jest taki, że jak się na tym stoi, to jest całkowicie sztywno, przy podniesieniu uginają się z pół centymetra. 

Na rzeczy w bagażniku dachowym zrobiłem sobie plandekę. Chowają się pod nią stolik, krzesełka, karimaty, koce i inne lekkie, nieporęczne klamoty. Na biwaku można to odpiąć, zdjąć i rozłożyć namiot. Całość jest zapinana na kłódkę i przypięta do dachu na drugą kłódkę, żeby przypadkowy przechodzień sobie nic nie wziął. Konstrukcja przypomina pudełko po butach, czyli podłoga i cztery ściany + wieczko, które ma dach i cztery ściany. Nie ma żadnej sztywnej konstrukcji i żeby to się jakoś trzymało założonego kształtu, to trzeba wypełnić gratami. Inaczej powiewa na wietrze.

Dodałem wyciągarkę i intercooler. Moja maska ma kanały nadmuchowe. Przeanalizowałem sprawę i uznałem, że zamknięcie intercoolera pod maską przy małej prędkości robi z niego "interwarmer". Nie podoba mi się to rozwiązanie i zrobiłem swoje. Docelowo pewnie będzie daszek w stylu Subaru. Niestety nie mam żadnych pomiarów co do poprawy parametrów po jego montażu. Moc raczej nie uległa zmianie. Spalania nie obserwuję zbyt uważnie, ale też nie zauważyłem żadnej zmiany.

Mam dwa bardzo subiektywne odczucia:

1. Jakby nieco poprawił się dół. Od czasu założenia IC jakoś tak sprawniej bierze się zakręty typu ciasny 90 stopni na drugim biegu.
2. Przy dłuższej jeździe autostradą z prędkością 110-120 km/h (w/g GPS) silnik pracuje ciszej niż poprzednio. Jakby łatwiej musię pracowało. Ogólnie samochód zrobił się zdecydowanie cichszy. Przyjemniej się jedzie.

Ale podkreślam, że to są moje subiektywne odczucia niepoparte żadnymi testami. Chociaż przewiozłem jednego kolegę, który jeździł wcześniej i nic mu nie mówiłem, a on sam się spytał, czy coś zmieniałem, bo "fura zrobiła się jakaś żwawsza". Czyli pewnie coś w tym jest. 

Kolejny element wyprawowy, który zamontowałem, to półka do gotowania. Kąt jest taki, żeby półlitrowa butelka i kieliszki stały stabilnie.

Jak auto sprawuje się w terenie?

Zapraszam do obejrzenia krótkiej "prezentacji" (link

 https://i.ytimg.com/vi/TCgWPfQH7AA/mqdefault.jpg

 

Pozdrawiam i zapraszam do galerii. Jerry (kontakt J3rry(at)o2.pl)

 

 

GALERIA ZDJĘĆ

{eventgallery event='J95_Jerry' attr=images mode=lightbox max_images=100 thumb_width=170 offset=0 }

 

 

 

]]>
irek@bluephoto.pl (irko) LC J9 Mon, 10 Nov 2014 22:40:16 +0100
Land Cruiser KZJ 95 - Michał https://www.landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j9-2/163-biala-j95 https://www.landcruiser.pl/czytelnia-2/auta-2/artykuly-o-toyota-land-cruiser-j9-2/163-biala-j95

Terenowego auta poszukiwałem od dawna, wertując na popularnych portalach działy z preferowanymi przeze mnie Land Roverami. Po iluś tam oględzinach Dyskotek, kiedy to co jedna okazywała się "lepsza" od poprzedniej, mój kursor zjechał na ogłoszenia z Toyotami. I tak trafił się fajny egzemplarz LC 95 z 1998 r. z silnikiem 3.0 1KZ-TE. Samochód został sprowadzony z Niemiec, gdzie był używany w miejskim przedsiębiorstwie wodociągowym, przez jakiegoś kierownika, dzięki czemu chyba wnętrze pozostało w idealnym stanie. Przebieg samochodu to 191 tys. potwierdzone wpisami w książce serwisowej i sprawdzone w ASO.

 

]]>
irek@bluephoto.pl (irko) LC J9 Sat, 01 Nov 2014 10:40:23 +0100