Podobnie jak Pirelli w Formule 1, tak amerykański BF Goodrich opanował dostawy dla uczestników najtrudniejszego maratonu samochodowego na świecie - Rajdu Dakar. Zespół Toyota Gazoo Racing nie jest więc jedynym, który korzysta z opon tego producenta, a BF Goodrich uczynił z tego sportowego wydarzenia prawdziwe laboratorium zbierające wiedzę i doświadczenie na temat przygotowania i użytkowania opon do samochodów, które zmierzyć się muszą po drodze prawdziwie zabójczymi (dla opon) warunkami.

Wszyscy zapewne wiedzą, że opona to praktycznie jedyne ogniwo, które utrzymuje kontakt samochodu z nawierzchnią. W wielu przypadkach, ten kontakt ma rozmiar pocztówki, maksymalnie kartki A4. O ile w zwykłym samochodzie, na asfaltowej drodze, wymagania stawiane oponom są wysokie, ale w dużym stopniu ukierunkowane, to w przypadku gumy służącej do jazdy poza tzw. czarnym tych kierunków drastycznie przybywa.

Toyota Hilux Tonka Fot. Toyota Australia

Na co zwrócić uwagę, wyberając opony terenowe?

Trzeba sobie zdawać sprawę, że poza szosą opona napotyka na błoto, piasek i kamienie, a dobór ogumienia do jazdy w takich warunkach wymaga zwrócenia uwagi na zupełnie nowe czynniki. Wśród nich kluczowe jest dobranie opony pod względem ich odpowiedniej nośności, wzmocnienia ścianek bocznych oraz indeksu prędkości. To jednak tylko podstawy. Przyjrzyjmy się dokładniej pozostałym czynnikom budowy opony, które potem przełożą się na nasze zadowolenie z jej użytkowania. To ważne, bo komplet nowych opon pozostanie z nami nawet i przez 50 tysięcy następnych kilometrów.

Miękkość mieszanki

Producenci stosują przeróżne domieszki (najczęściej silikonowe) do mieszanki, z której powstają bieżnik i pozostałe elementy opony. Japońska Yokohama sięga nawet po olejek pomarańczowy, którym wzbogaca swoje zimówki. Nie, nie poczujecie go wąchając ich oponę, ale olejek pracuje w oponie by zapewnić jej lepszą przyczepność.

Rozmiar klocków bieżnika

Wielkość klocków bieżnika jest bez znaczenia w oponie do auta osobowego, ale w terenówce urasta do wielkiej rangi. Poza szosą klocki bieżnika muszą być większe, żeby zagwarantować najlepszy kontakt z podłożem, a jednocześnie ułatwić jej oczyszczanie z piachu i błota. Nowoczesne bieżniki off-roadowe projektuje się tak, aby zanieczyszczenia opuszczały oponę w trakcie jazdy.

Wytrzymałość

Odprnośc jest bardzo ważną cechą terenowej opony. Do jej wzmocnienia używane są stalowe i nylonowe oploty, których zadaniem jest podtrzymanie sztywności konstrukcji całej opony. A to jest szczególnie istotne w czasie jazdy po nawierzchniach kamienistych. Zawsze sprawdzajmy, czy wybrany model opony został w takie wzmacniające warstwy wyposażony. Skoro już mowa o skalistym podłożu, warto zadbać również o zabezpieczenie przed kamieniami. Wzmocnienie opony zapobiega przed przenikaniem kamieni i skał przez bieżnik, a odpowiednia konstrukcja sprzyja pozbywaniu się „intruzów” z opony.

Rozmiar opony terenowej

Rozmiar jest aspektem traktowanym najbardziej kreatywnie przez większość początkujących, ale i zaawansowanych offroaderów. Nie wiedzieć czemu utarło się, że terenówka najlepiej wygląda i jeździ na kołach większych od niej samej. Mogą być też nieco mniejsze, ale ważne by nie było takie, jak zaleca producent. 

Wiadomo, że pewne modyfikacje są w tym względzie dopuszczalne. Zwłaszcza w samochodach, które budowane są do jazdy po ściśle zdefiniowanym terenie i nawierzchni. We wszystkich innych zastosowaniach bliskich seryjnym, radzimy trzymać się wskazówek producenta samochodu określonych w jego homologacji. To przyniesie najlepszy efekt i pozwoli uniknąć serii błędów komputera pokładowego, dotyczących od prędkościomierza po czujniki ABS, ESP czy systemów wspomagających jazdę w terenie, a bazujących na danych płynących z wcześniej wymienionych czujników.

Jak by do tego nie podchodzić, komplet dobrych (i dobrze dobranych) opon pozwala na natychmiastowe przywrócenie optymalnych właściwości jezdnych samochodu, co staje się szczególnie widoczne podczas jazdy w trudniejszych warunkach, czy to terenowych, czy pogodowych, gdzie podstawą poczucia bezpieczeństwa kierowcy jest przyczepność samochodu i prawidłowy przepływ informacji płynących z jego kół do kierownicy. 

Subiektywny przegląd opon terenowych

Poniżej prezentujemy subiektywny przegląd wartościowych opon w rozmiarze 265/75/16 przeznaczonych do samochodów terenowych i jeżdżących w terenie, bo przecież zaawansowane techniki sterowania napędów pozwalają dzisiaj na zapuszczanie się poza asfalt również autami, które z pozoru nie byłyby w stanie tego dokonać. Jednak nawet tym świetnie oprogramowanym SUV-om przyda się pomoc w postaci porządnego ogumienia. Jak bowiem wspomnieliśmy wcześniej, to opony są na drodze jedynym łącznikiem nawierzchni z samochodem.

Opona BF Goodrich TA KM3Fot. Voida.pl

BF Goodrich All Terrain T/A KDR2+ i KM3

Zaczęliśmy od Dakaru i BF Goodrich, więc i w przeglądzie opon przyznamy tej marce pierwszeństwo. W tegorocznej edycji rajdowej imprezy BF Goodrich zaproponował uczestnikom dwa modele opon: sprawdzoną wcześniej All Terrain T/A KDR2+ i oferowaną dopiero od połowy zeszłego roku, dedykowaną do jazdy z trudnych warunkach KM3. KDR2+ jest niezwykle odporna na uszkodzenia mechaniczne i wyjątkowo skutecznie oczyszcza bieżnik z piasku. Oferowana jest w dwóch twardościach mieszanki i w dwóch rozmiarach - dla felg 16-calowych do samochodów z napędem na cztery koła i buggy z napędem na jedną oś. 

KM3 to propozycja dla prawdziwych fanów off-roadu. Masywne klocki bieżnika zaprojektowano tak, aby zapewniały przyczepność pod dowolnym kątem natarcia. Opona jest mocna i wytrzymała. Z kolei wypustki wzmacniające gwarantują sprawne oczyszczenie bieżnika. Bieżnik Krawl-TEK to prawdziwa rewelacja w jeździe po skałach oraz na gładkim, śliskim podłożu. KM3 świetnie pracuje również po obniżeniu ciśnienia w oponie, a skoro o tym mowa, warto też zwrócić uwagę na specjalne wzmocnienia boków opony. CoreGard Max łączy grubsze elementy ochronne boków ze specjalistyczną mieszanką gumy o większej odporności na uszkodzenia o ostre krawędzie, natomiast Traction-Armor Sidewall Sculpture zapobiega rozwarstwieniu boków.

Komplet takich opon kosztuje około 3 tysiące złotych.

Opona BF Goodrich TA KO2

Fot. Voida.pl

BF Goodrich T/A KO2

Kolejna propozycja, również od BF Goodrich, to opona T/A KO2 - zaprojektowana dla samochodów z napędem na cztery koła i do jazdy w praktycznie każdych warunkach. Ta opona jest całkiem uniwersalna, bardzo dobrze radzi sobie na suchym, kamienistym podłożu i w błocie oraz na śniegu i w pośniegowym błocie. Wspomniany model jest natomiast mniej pewny w warunkach deszczowych na asfalcie.

Podobnie, jak w przypadku KM3, opona T/A KO2 jest uzbrojona w grube klocki bieżnika, które zresztą prezentuje się bardzo agresywnie i został zaprojektowany do łatwego usuwania kamieni. Doświadczenia użytkowników dowodzą, że ten model jest bardzo trwały. Znane są przypadki uzyskiwania przebiegów sięgających 100 tys. kilometrów. Taki rezultat jest w dużej mierze wynikiem dobrze dobranej mieszanki gumowej. Bieżnik dodatkowo wzmocniono stalowymi pasami i spiralnymi opasaniami nylonowymi.

Komplet BF Goodrich T/A KO2 to wydatek rzędu 3 200 złotych.

Opona Goodyear Wrangler Duratrac

Fot. Voida.pl

Wrangler Duratrac

Pozostając jedną nogą za oceanem, sięgamy po propozycję firmy Goodyear. Wrangler to marka znana od lat, ale model Duratrac jest nowy i nowoczesny - został zaprojektowany z myślą o SUV-ach i pickupach. To jednak nie zmienia faktu, że jego bieżnik prezentuje się potężnie, bardziej jak w przypadku opony typu M/T, niż autostradowej gumy jaką zwykle znajdujemy na felgach lżejszych pojazdów. 

Wrangler Duratrac jest oponą wielosezonową, świetnie sprawdzającą się w każdych warunkach pogodowych. Użytkownicy korzystnie oceniają komfort jej użytkowania, chwaląc zwłaszcza niski poziom hałasu. Bieżnik modelu Duratrac wzmocniono wokół kostek, więc opona świetnie „wgryza” się w śnieg, a nawet lód. Ponadto nie ugina się w tych miejscach, w których robią to opony konkurencji, a w jej działaniu pomgaga też kierunkowy bieżnik. 

Użytkownicy oceniają Duratrac wyżej od produktów BF Goodrich, a ich wielosezonowość ma nie przekładać się na przyspieszone zużycie bieżnika. Trwałość tego modelu sięga nawet ponad 60 tysięcy kilometrów.

Nowoczesna konstrukcja i doskonałe parametry trakcyjne sprawiają, że opony Wrangler Duratrac nie są tanie. Komplet kosztuje ponad 4 500 złotych i należy pamiętać, że są one przeznaczone raczej dla aut okazjonalnie bywających w terenie, a głównie poruszających się po asfalcie.

Opona Hankook Dynapro

Fot. Hankook

Hankook Dynapro

Pewnym zaskoczeniem dla miłośników motoryzacji pozaszosowej może być kolejna rekomendacja. Marka Hankook dokonała jednak w ostatnich latach podobnego skoku technologicznego, co inni koreańscy producenci z branży motoryzacyjnej. O ile nie większego, bo na szosowych oponach Hankook wypuszczane są dzisiaj z fabryki samochody Mercedesa, a marka stała się partnerem technologicznym niemieckich wyścigów formuły turystycznej DTM.

Model Dynapro jest przeznaczony dla użytkowników cięższej terenowej maszynerii i generalnie powstał raczej z myślą o jeździe w terenie, niż po asfalcie. Specjalnie wzmocniony wielokrotnymi opasaniami bieżnik Dynapro prezentuje się imponująco. Poza wyglądem jest też bardzo skuteczny i praktycznie niewrażliwy na uszkodzenia, uszczypnięcia czy kamienie.

Koreańska opona zapewnia doskonałą przyczepność w każdych warunkach terenowych. Sprawdza się w jeździe po śniegu, gdyż podobnie jak Duratrac otrzymała wzmocnienia klocków bieżnika, więc skutecznie gryzie lód i śnieg. Wspomniane dodatkowe opasanie pod bieżnikiem ma chronić kierowcę i opony przed unieruchomieniem podczas pokonywania szczególnie wymagających tras. Jako jedna z niewielu, Dynapro jest szczególnie chwalona za odporność na przebicie. Wzmocnienia boczne z kolei sprawiają, że ten model nie buja się na boki i zapewnia znakomitą sterowność. 

Opony Dynapro są superwytrzymałe, świetnie trzymają kontakt z podłożem i wystarczają na naprawdę na długo, a to wszystko w cenie niewiele ponad 3 000 złotych za komplet. Być może warto czasem przezwyciężyć uprzedzenia i spróbować nowości?

 

Opona General Grabber AT2
Fot. Voida.pl

General Grabber AT2

Kolejna propozycja jest również rodem z Ameryki, ale to chyba nic dziwnego, wszak tam rynek pikapów i SUV-ów już dawno przerósł ofertę samochodów osobowych, a entuzjazm dla terenówek panuje od lat. General Grabber AT2 to opona podobna w stylu i konstrukcji do propozycji Hankooka, Goodyeara i BF Goodrich. Po prostu każda z tych marek, może z wyłączeniem tej koreańskiej, ma w USA swoich wyznawców, a wiadomo, że kto tam jeździ Chevroletem, ten za nic nie wsiądzie do Dodge’a. Podobnie jest z oponami.

AT2 to opona z agresywnie stylizowanym bieżnikiem przeznaczona do wszelkiego rodzaju cięższych samochodów, których kierowcy zamierzają poruszać się również poza asfaltem, co akurat w Stanach wcale nie jest takie trudne.

AT2 ma symetryczny bieżnik z mieszanką odporną na ścieranie i uszczypywanie, z klockami typu samooczyszczającego, niezależnie zaprojektowanymi i odpowiednimi dla jazdy po szosie i poza nią. Bieżnik wyposażono w nacięcia i lamele, których zadaniem jest szybkie pozbywanie się zanieczyszczeń. Przewidziano również otwory na wprowadzenie stalowych kołków dla pewniejszej jazdy zimą.

Użytkownicy opony Grabber AT2 podkreślają, że bieżnik z pięcioma rzędami klocków sprzyja sterowności w trudnych warunkach pogodowych. Forma bieżnika jest również wspomagana podwójnym stalowym opasaniem kordu opony i podwójną warstwą taśmy poliestrowej, która ma go dodatkowo chronić przed przecięciami.

Warto zwrócić uwagę, że bieżnik AT2 uformowano głębiej niż w oponach konkurencji, co sprzyja jeździe po podłożu piaszczystym. Ta zmiana do tego stopnia zmieniła charakterystykę pracy opony, że producent zaleca stosowanie chlapaczy przy częstej jeździe po piachu. Opony AT2 po prostu wyrzucają spod auta piach w takim tempie, że mogą zwyczajnie zniszczyć lakier lub zabezpieczenie antykorozyjne podwozia.

Komplet General Grabber AT2 kosztuje 3 200 złotych. Jest więc bezpośrednią konkurencją Hankook’a, a nawet trochę tańszy od produktów BF Goodrich. Należy brać pod uwagę fakt, że w przeciwieństwie do produktu z Korei, AT2 jest oponą dość głośną.

Opona Toyo Open Country AT

Fot. Toyo

 

Toyo Open Country A-T

Nasz przegląd zakończymy czarnym koniem za jakiego uznać można japońską markę Toyo z modelem Open Country A-T. Ten producent jest u nas bardzo mało znany, za oceanem święci triumfy od lat i niezmiennie znajduje się na szczytach notowań zarówno satysfakcji z użytkowania jak i sprzedaży. Nie ma się zresztą czemu dziwić, w końcu Toyo to ulubiona marka opon Kena Blocka.

Kartą przetargową Japończyków było niedawno wprowadzenie - ale na razie tylko w USA - gwarancji 100 000 kilometrów na te opony. Toyo deklaruje, że ich produkty przebijają żywotność konkurencji o prawie połowę. W kraju gdzie przebiegi roczne samochodów potrafią naprawdę robić wrażenie, taki argument nie może przechodzić bez echa.

Na szczęście Open Country to także naprawdę udana opona. Wielu uważa, że ma najładniejszy bieżnik na rynku. Innym podoba się fantazyjna stylizacja ścianek bocznych. Jak by na to nie patrzyć, Open Country jest świetnie wystylizowaną oponą całoroczną, którą bezpiecznie można założyć do pikapa czy SUV-a, ale również do niejednej terenówki z ambicjami zjazdu z asfaltu.

Jeśli każda z omówionych wcześniej opon miała jakieś szczególne mocne strony, to poza deklaracjami producenta, Toyo można uznać za mistrza nawierzchni błotnistej. System lamelek i dodatkowych nacięć klocków bieżnika sprawia, że ten model w wodzie i błocie pracuje niemal jak koło napędowe parostatku na rzece Missisipi. Do wielkich zalet Open Country zaliczyć też trzeba cichą pracę.

Jeśli powyższe argumenty kogoś nie przekonały, to na pewno zadziała ten ostateczny - cena. Komplet ToyoOpen Country A-T wyceniono na 3 000 złotych i jest to tym samym najtańsza opona w tym porównaniu, ale oczywiście większość z omówionych modeli kosztuje niewiele więcej.

Dlaczego warto zainwestować w dobre opony terenowe?

Decyzja zakupowa to indywidualna sprawa, w końcu nie to ładne, co ładne, ale co się komu podoba. Warto jednak zawsze zwrócić uwagę na stan aktualnego ogumienia i wspomnieć jedną z pierwszych konstatacji tego tekstu - nowe opony przywracają wiele z wrażeń nowego samochodu. Zakup ogumienia to jedne z lepiej wydanych w samochodzie pieniędzy. Nie tylko dla wyglądu czy sprawności, ale na pewno bezpieczeństwa.

Zdjęcie w nagłówku: BF Goodrich