Mamy już terenowy samochód. W głowie plany wypraw czy chociaż wycieczek za miasto. Często zanim spróbujemy, co jest nam podczas takich eskapad potrzebne, chcemy od razu coś zmienić, ulepszyć swój pojazd. W co warto wówczas zainwestować? Opisywaliśmy już kwestie doboru opon, ograniczeń w mozliwości użycia stalowych zderzaków czy zabezpieczania karoserii auta. Kolejny krok to ochrona  przed konsekwencjami zbyt głębokiego brodzenia w wodzie. Tu rozwiązaniem jest snorkel. Czy jest on jednak na pewno nam potrzebny?

 

 

CZYM JEST SNORKEL?

W standardowym aucie powietrze do silnika zasysane jest z okolic przedniego błotnika. Przy głębokim brodzeniu miejsce to może znaleźć się pod wodą. Snorkel (z języka angielskiego) jest to szczelna rura, którą wyprowadzamy wlot powietrza wysoko ponad maskę samochodu, tak aby zabezpieczyć się przed dostaniem wody do silnika. Działa na tej samej zasadzie co fajka do nurkowania (właściwie snorklowania - język angielski rozróżnia nurkowanie z butlą od pływania z maską i fajką tuż pod powierzchnią wody). Może to być gotowy produkt, np. firm SAFARI, TJM lub ich zdecydowanie tańsze zamienniki, ewentualnie efekt własnej pomysłowości.

 

 

 

JAKI PRODUKT WYBRAĆ?

Przede wszystkim ważny jest materiał z jakiego go wytworzono. Powinnien to być element wykonany z tworzywa ABS, odpornego na uderzenia, obicia itd. Po jego zgnieceniu, np. o drzewo nie popęka i nie utraci szczelności, ale wróci do pierwotnego kształtu. Czy inwestować w renomowane produkty? Z pewnością dają one większą gwarancję niezawodności, jednak chińskie zamienniki za ułamek ceny oryginału też dadzą radę, o ile są wykonane z dobrych materiałów, a na pewno są o wiele lepsze niż domowe produkcje z rur kanalizacyjnych. Ważne, żeby przy montażu uzyskać szczelność całego układu, którą co jakiś czas należy sprawdzić.

 

CZY SNORKEL JEST NAM POTRZEBNY?

Montaż snorkela jest łatwy i szybki, jednak nie bez negatywnych skutków dla auta. Przede wszystkim konstruktorzy samochodów wymyślili  cały układ dolotu powietrza do silnika tak, że posiada on zabezpieczenie przed gromadzeniem się wody w puszcze filtra powietrza. Na dole obudowy znajduje się gumowy zawór, który zamyka się pod wpływem ciśnienia wody zalewającego go od dołu i otwiera, aby wypuścić wodę, która by jednak się tam dostała. Gdy montujemy snorkel, cały układ należy uszczelnić i pozbywamy sie tego zabezpieczenia.

Snorkel to także kawał rury, który stercząc z boku auta narażony jest na ataki gałęzi i krzaków. Stawia też opory powietrza oraz ... straszy przechodniów i pasażerów auta, gdy dodajemy gazu, a z zewnątrz pojawia się gardłowy gulgot zasysanego powietrza. Zmusza też do ingerencji w karoserię, czyli wycinanie i wiercenie otworów, nitowanie uchwytów do słupka. Trzeba pamiętać, że sam montaż snorkela to nie wszystko, aby bezpiecznie jeździć w wodzie. Od czasu do czasu trzeba sprawdzać jego szczelność. Planując głębokie brodzenie wypada też zadbać o instalację elektryczną (np. komputer), usunąć wykładzinę i dywaniki, zrobić korki odpływowe w podłodze, odpowietrzenia mostów, reduktora, skrzyni biegów itp.

 

KIEDY ZATEM WARTO ZAMONTOWAĆ SNORKEL?

Jeśli często jeździmy na wypady i mamy obawę, że możemy zalać silnik, powinniśmy mieć snorkel. Sprawdzi się on również znakomicie na wyprawach w kolumnie aut, gdy poruszamy sie po pylistych drogach. Powietrze zasysane jest wówczas z wyższego punktu i jest większa szansa, że nie wciągniemy tyle pyłu i brudu z powietrza. W takiej sytuacji warto jeszcze pomyśleć o dodatkowym filtrze cylkonowym (montowanym w górnej częsci snorkela), pozwalającym skutecznie odseparować ziarenka piasku, kurzu, błota...

 

IMG 0075

FESTIVAL LCAC 2015 IMG 1826

 

Kto nie powinien zakładać snorkela? Jego montaż jest bezsensowny jeśli nie planujemy poważniejszych wypadów w teren. Na pewno zadaje szyku i podnosi ego właściciela, jednak jeśli nie zamierzamy skorzystać z jego zalet opisanych powyżej, ryzykujemy tylko uzyskanie wad, które w gruncie rzeczy jest trudno odwracalne (otwory w karoserii pozostają).

 

hilux snorkel

 

Na koniec warto pamiętać, że posiadanie snorkela nie zabezpiecza przed wodą w 100%. Zagrożeniem jest nie tylko nieszczelny układ. Oryginalny dolot, ukryty w błotniku chroni przed bryzgami niezbyt głebokiej wody. Snorkel z otwartym wlotem skierowanym w kierunku jazdy aż się prosi, żeby złapać wodę przy zbyt ambitnym najechaniu w wodę (dlatego warto go obrócić do tyłu).