Mazowsze (łac. Mazovia) - historyczna kraina, znajdująca się w większości na terenie województwa mazowieckiego, zwykle kojarzy się z Warszawą, wielkim miastem, nieciekawą i płaską okolicą. Tymczasem to już kolejny wyjazd, podczas którego udowadniamy, że Mazowsze jest ciekawe i warto zagubić się w bocznych szlakach, z dala od tras szybkiego ruchu.

Na zaproszenie umieszczone na stronie www.landcruiser.pl odpowiedziało kilkanaście załóg. Miejsce zbiórki - Toyota Marki, sobota godzina 10.00. Aura znakomita, słoneczna pogoda, temperatura -12 st.C., ale przy takiej "lampie za oknami" lekki mrozik to tylko przyjemność. Michał Horodeński, który szefuje klubowi, wprowadził wszystkich w harmonogram  dnia: wspólna jazda po ośnieżonych traktach ziemi zakroczymskiej, obiad w terenie, nawigacja wg roadbooka po Kampinosie, a na koniec wspólna kolacja w dawnym dworze.

 

 

Asfaltami przebiliśmy się gdzieś w pobliże tamy w Dębem, by już dalej przemykać pomiędzy ośnieżonymi drzewami, lasami, wioskami. Za oknami Mazowsze pokazało się od tej dzikszej strony. Ośnieżona pustka, bezludne od mrozu wioski, nieliczne wąskie asfalty posypane śniegiem. Po przejechaniu mostu w Nowym Dworze i pokonaniu krótkiego odcinka asfaltu dotarliśmy do Kampinoskiego Parku Narodowego. Parking pod Palmirami to doskonałe miejsce, aby te naście aut zaparkowało i żeby zaproponować wszystkim ciepłą przekąskę w postaci 2 zup do wyboru. Piotr Poterała, który zawsze je przygotowuje, z zadowoleniem przyglądał się jak dwa spore gary szybko się opróżniły, pokazując dno. Zupy znakomite, każda spróbowana i zjedzona z powtórką ze smakiem!

 

 

Kolejny punkt programu to roadbook po Kampinosie, przygotowany przez Michała Bartosiaka (merytoryka) i Pawła Jagodzińskiego (grafika). Trasa bardzo urokliwa, przez kilka godzin prowadziłą przez zakamarki parku, aby w końcu niespodziewanie wprowadzić wszystkich z pola do Dworu Strzyżew. Ten odrestaurowany, XVIII-wieczny barokowy, polski dwór wiejski stanowił swego czasu rezydencję ziemiańską. Po II wojnie światowej, zarządzany przez PGR, był magazynem dla buraków cukrowych, ale obecnie, już po remoncie, zaprasza gości. My z tej gościnności skorzystaliśmy, racząc się wspólną, obfitą kolacją i długimi Polaków rozmowami ...

 

 

Trasa została ustalona i zaakceptowana przez Dyrekcję Kampinoskiego Parku Narodowego.

 

A już wkrótce zapraszamy na kolejne edycje...

IR

 

GALERIĘ ZDJĘĆ