Rajd Dakar 2022 wystartuje 2 stycznia z Ha’il, a zawodnicy na mecie w Dżuddzie zameldują się po 12 dniach. Etapy prowadzą w kierunku południowo-wschodnim Arabii Saudyjskiej i regionu zwanego Empty Quarter, czyli ogromnej piaszczystej pustyni o rozmiarze porównywalnym z terytorium Francji. Zdecydowana większość tras jest nowa, a do tego zwiększyła się liczba dni, w których uczestnicy będą mierzyć się z wyłącznie piaszczystym wyzwaniem - będą aż trzy dni jazdy po wydmach.
Rajd Dakar idzie też z duchem czasu i wszyscy piloci samochodów, pojazdów SSV i ciężarówek będą używać elektronicznej książki drogowej, podobnie jak czołówka motocyklistów i quadowców. Dodana została też nowa kategoria - T1-E, czyli dla ekologicznych prototypów. Pierwszym producentem, który wystawi elektryczny samochód jest Audi. W kolejnym roku planowany jest start auta napędzanego wodorem, a celem organizatorów jest, by do 2030 roku we wszystkich kategoriach rywalizowały pojazdy zasilane alternatywną energią.
Rajd Dakar to nie tylko rywalizacja największych koncernów motoryzacyjnych na świecie, ale też wielkie wyzwanie, z którym co roku mierzą się dziesiątki pasjonatów rajdów terenowych, a w szczególności radzenia sobie z ekstremalnymi wyzwaniami. I nie inaczej będzie w 2022 roku. Dla zawodników na motocyklach i quadach, którzy chcą zmierzyć się z dakarową trasą tak jak czynił to Thierry Sabine w pierwszych edycjach, czyli na własną rękę i bez dodatkowego wsparcia, stworzono kategorię “Malle Moto”. Skąd ta nazwa? Malle po francusku oznacza skrzynię, a w niej musiało się zmieścić całe zaplecze zawodnika na rajd. Gdy Motul dołączył do Rajdu Dakar w roli głównego partnera, nazwę kategorii zmieniono na Original by Motul, a olejowa firma zaczęła też wspierać zawodników w sposób zgodny z duchem tej rywalizacji.
Motocykliści i quadowcy generalnie muszą radzić sobie sami, ewentualnie mogą liczyć na pomoc innych uczestników. Oprócz zmagań z niezwykle trudną trasą, pełnią rolę też mechaników, inżynierów, szefów zespołu. W między czasie muszą złapać choć chwilę na sen i regenerację. Na co mogą liczyć od organizatorów rajdu? ASO zapewnia skrzynię, w której przechowują rzeczy osobiste, części zamienne i narzędzia, a także jej transport z biwaku na biwak razem z kompletem opon, namiotem i torbą podróżną. Zawodnicy mogą też korzystać z prądu na biwakach, reflektorów, a także ogólnodostępnych narzędzi. Motul dostarcza im oleje i smary do ich pojazdów, a także tak potrzebne rzeczy jak m.in. namiot, materac, śpiwór czy zestaw do higieny.
Motul od lat wspiera też użytkowników samochodów klasycznych, a m.in. w Polsce patronuje mistrzostwom w rajdach historycznych. Dbałość o auta sprzed kilku dekad, troska o maszyny, które przenoszą w czasie wspomnienia i pamięć historyczna jest bliska także organizatorom Rajdu Dakar, którzy od 2021 roku do rywalizacji zapraszają klasyczne terenówki, czyli takie, które rywalizowały o zwycięstwo przed 2000 rokiem. W kolejnej edycji pustynnego maratonu aut z lat 80. i 90. też nie zabraknie, ale rywalizację czeka kilka zmian.
Regularność nie będzie już jedynym kryterium wyniku. Na fragmentach trasy, łącznie około 20 procent, decydować będzie tylko nawigacja, a nie czas, a każdy pokonany nadprogramowo kilometr będzie oznaczał punkty karne dla załogi. Choć trzeba pamiętać, że dla zawodników i ich aut najważniejszym celem jest i tak meta. A w ponad 20-letnich pojazdach to spore wyzwanie.
Od tego sezonu również polski terenowy czempionat czeka na zawodników w klasycznych rajdówkach 4x4. W ramach Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych, wzorem podobnej rywalizacji Motul HRSMP, ruszyła kategoria Classic.
“Bardzo cieszy nas inicjatywa rajdu Dakar Classic o przywróceniu klasycznej terenowej motoryzacji na rajdowe trasy” - mówi Sławomir Wasiak, prezes Fundacji Baja Poland, organizator rajdów z cyklu RMPST oraz rundy Pucharu Świata FIA - Baja Poland. “Nasza reakcja na nowe trendy była błyskawiczna i wspólnie z PZM przygotowaliśmy regulamin dla kategorii Classic również w naszych krajowych mistrzostwach. Polskie rajdowe trasy od lat uznawane są za bardzo wymagające, co podkreślają zawodnicy z czołówki Pucharu Świata i właśnie rajdu Dakar, którzy co roku startują w Baja Poland. Ten rajd to znakomity poligon testowy dla wszystkich, którzy chcą spróbować swoich sił w legendarnym Dakarze, zarówno w kategorii Classic, jak i głównej.” - dodaje Sławomir Wasiak.
Rajd Baja Poland odbywa się co roku na terenach poligonu w Drawsku Pomorskim, czyli na najtrudniejszych i najdłuższych rajdowych trasach w Polsce. Organizatorzy co roku goszczą światową rajdową czołówkę, a podczas tegorocznej edycji liczą na przyjazd zawodników także z rajdu Dakar Classic.