Do zmagań w 40. edycji Rajdu Dakar dołączył nieoczekiwany uczestnik, który jak na razie zdeklasował rywali – natura. Jej potędze ulec musieli nawet organizatorzy, bowiem silne opady w Boliwii sprawiły, że zdecydowano się odwołać 9. etap, zaplanowany na poniedziałek.

Carlos Sainz w Peugeot 3008 DKR Maxi Rajd Dakar 2018
Fot. Eric Vargiolu/DPPI

Organizatorzy odwołują 9. etap Rajdu Dakar

Po dniach zmagań na zdradliwych wydmach, zawodnicy mogli wreszcie poczuć twardszy grunt pod kołami. W czwartek opuścili Peru, kierując się do najwyżej położonej stolicy na świecie – La Paz. W boliwijskim mieście czekał ich zasłużony dzień wolny. Sobota i niedziela to kolejne dni przeprawy przez potężne Andy i walki na wysokościach przekraczających 4 000 metrów n. p. m. W wysokich górach uciążliwy piach został zastąpiony przez dający się nie mniej we znaki ulewny deszcz. Sytuacja jest tak trudna, że zmusiła organizatorów do odwołania 9. etapu. „Istnieje niebezpieczeństwo powodzi i burz, nie będziemy podejmować ryzyka” – oznajmił Marc Coma, dyrektor sportowy Rajdu Dakar i jego pięciokrotny zwycięzca.

 BERNHARD TEN BRINKE i Toyota Hilux Rajd Dakar 2018
Fot. Eric Vargiolu/DPPI

Toyota i Peugeot w czołówce

Ostatnie dni to równa walka pomiędzy Peugeotem i Toyotą. Rywalizacja jest naprawdę wyrównana, a różnice czasowe na poszczególnych OS-ach niewielkie. Odcinki numer 6 i 7 wygrał Carlos Sainz i awansował na pozycję lidera w klasyfikacji generalnej. Bardzo dobrze sprawują się kierowcy zespołu Toyota Gazoo Racing SA jadący w Toyotach Hilux. Nasser al-Attiyah i Matthieu Baumel utrzymują świetne tempo – w ostatnich trzech etapach załoga dojeżdżała do mety na trzeciej lokacie i ostatecznie awansowała w klasyfikacji generalnej na drugą pozycję. Dobrze spisują się również Giniel de Villiers i Dirk von Zitzewitz, którzy zdobyli czwarte miejsce po odcinku szóstym i drugie po siódmym OS-ie i aktualnie znajdują się na 6. pozycji w całym rajdzie. W klasyfikacji generalnej awansowała również inna załoga w Hiluxie, należącym do zespołu Overdrive Racing – Peter van Merksteijn i Maciej Marton. Zawodnicy zajmują obecnie 9. lokatę w klasyfikacji generalnej najtrudniejszego rajdu świata.

Mini Kuby Przygońskiego Rajd Dakar 2018
Fot. Francois Flamand/DPPI

Kuba Przygoński świetnie w etapie maratońskim

Imponującą formę utrzymują także Kuba Przygoński i Tom Colsoul. Polsko-belgijska załoga świetnie pojechała w siódmym odcinku, należącym do etapu maratońskiego, kończąc go na 4. miejscu. Zasady etapu maratońskiego sprawiają, że po jego zakończeniu zawodnicy nie mogą korzystać z pomocy mechaników i naprawiają pojazdy sami. Niedzielny odcinek załoga reprezentująca Orlen Team zakończyła na 7. lokacie, utrzymując w ten sposób 6. miejsce w klasyfikacji generalnej Rajdu Dakar 2018.

Klasyfikacja generalna samochodów w Rajdzie Dakar po 8. etapie

  1. Carlos Sainz/Lucas Cruz (E) Peugeot 3008 DKR Maxi 27:04.00

  2. Nasser al-Attiyah/Matthieu Baumel (Q/F) Toyota Hilux +01:06.3

  3. Stephane Peterhansel/Jean Paul Cottret (F) Peugeot 3008 DKR Maxi +01:13.42

  4. Bernhard ten Brinke/Michel Perin (NL/F) Toyota Hilux +01:23.00

  5. Giniel de Villiers/Dirk von Zitzewitz Toyota (ZA/D) Toyota Hilux +01:37.09'

  6. Jakub Przygoński/Tom Colsoul (PL/B) Mini John Cooper Works Rally +02:28.36

  7. Martin Prokop/Jan Tomanek (CZ) Ford F150 EVO +02:43.30

  8. Sheikh Khalid al Qassimi/Xavier Panseri (UAE/F) Peugeot 3008 DKR Maxi +02:55.42

  9. Peter van Merksteijn/Maciej Marton (NL/PL) Toyota Hilux +04:59.41

  10. Nicolas Fuchs/Fernando Adrian (PER/ARG) Mussano Borgward +06:34.09

Zdjęcie w nagłówku: Eric Vargiolu/DPPI